Dobra Restauracja sala bankietowa

Cześć!x W okolicach Kalisza potrzebuję znaleźć salę weselną. Ktoś coś? Macie jakieś fajne ustronne miejsce sprawdzone z dużą ładną salą i rzeczywiście smaczną kuchnią?

Z takich fajniejszych ciekawszych restauracji w okolicy to ja będę podpowiadał Ludwinkę. Oświadczałem się tutaj swojej aktualnej żonie, także miejsce dla mnie szczególne....szczególnie że też u nich na tej dużej sali bankietowej robiliśmy wesele. Jest smacznie, jest z klimatem, na sali bardzo dużo miejsca żeby faktycznie się pobawić, potańczyć, a nie jak w klitce 3na3 metry...co jest normą w wielu innych miejscach.

Ja akurat lubię dobrze zjeść i dla mnie to przede wszystkim ważne jest – mięcho. Obojętnie w jakim wydaniu, ale mięcho musi być. W ogóle nie ogarniam skąd się wzięła taka duża moda na wege jedzenie....

Nam się szykuje komunia w przyszłym roku także już powoli zaczynam patrzeć za jakąś fajna restauracją gdzie by można takie rodzinne spotkanie zorganizować . Nie ukrywam że zależy mi na dobrej cenie, żęby nas nie podliczyli jak za organizację wesela.

Ja to jestem wielkim miłośnikiem dziczyzny i jak szukam restauracji to zazwyczaj pod tym kątem. U mnie w domu rodzinnym mama potrafiła zrobić dziczyznę bardzo dobrze, żona woli niestety nieco inną kuchnię.:P

Byłam kiedyś w jednej restauracji na takiej komuni że w jednej ogromnej sali bankietowej było kilka różnych przyjęć jednocześnie. Początkowo myślałam że będzie dziko i tak mało przyjemnie, ale dobrze to zostało rozwiązane i nie czuło się jakiegoś tłoku i dyskomfortu

Średnio jestem zorientowana co do restauracji w okolicy. Najlepiej to i tak zawsze przyjechać na miejsce, samemu spróbować i sprawdzić, bo wszystko i tak wychodzi w praniu. To że komuś się podobało/albo nie podobało to jeszcze nie wiele mówi.

W restauracjach i ich menu to mi zazwyczaj brakuje dobrej porządnej pożywnej domowej zupy. Ale są cienkie rozcieńczone rosołki, albo jakieś zupy kremy....co ja jestem bobas, żeby papkę jeść?!

Najbardziej w restauracjach mi zazwyczaj przeszkadza ciasnota. Bywa tak że siedzi człowiek przy człowieku, jest tak mało intymnie, doskonale słychać o czym rozmawia para dwa stoliki dalej...